Na blogu Artgrupy kolejne wyzwanie , które rzuciła nam Klaudia-Gr - "maltretowanie" klamerek.
Mocno spóźniona i w ostatniej chwili zrobiłam klamerki dla Janki .
Zrobiłam dwa komplety . Pierwszy to klamerki w formie ozdób na prezenty z różnych okazji ,
z etykietą na wpisanie imienia. Co prawda samych klamerek nie widać, ale to właśnie dzięki nim można ozdoby zaczepić na prezencie.
Kwiatki i ptaszek są mojej "produkcji".
I drugi komplet - ozdoby na choinkę.
ŻYCZĘ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
marysia
czwartek, 31 grudnia 2015
niedziela, 29 listopada 2015
Foremki
Zapisałam się na nowe wyzwanie na blogu ArtGrupy.
Tym razem należało "przerobić " foremki do ciastek.
Moje foremki "zmaltretowałam " w moim ulubionym stylu, który na własny użytek nazwałam
barokoko. Foremki były już gotowe na początku listopada , tylko jakoś nie mogłam się zmobilizować do ich sfotografowania . Zawsze stało mi coś na przeszkodzie - a to pogoda nie taka, a to za późno...
Jednak udało mi się wreszcie to zrobić i foremki są już na miejscu - u Deco Weny.
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem - Wasze słowa dodają mi skrzydeł.
Pędzę robić klamerki.
Pozdrawiam - marysia
środa, 11 listopada 2015
"Lubię być kurą domową"
Mamy nowy miesiąc i nowe wyzwanie na blogu ArtGrupy.
Tym razem padło na mnie , aby je wymyślić i poprowadzić.
"Kura domowa czy feministka" - luźna interpretacja.
Właściwie chodzi o to kim bardziej się czujecie - kurą domową, matką
Polką, czy feministką, wyzwoloną kobietą świadomą praw i obowiązków.
Chociaż kobietą świadomą można być w obu przypadkach.
A może macie
własną -zupełnie inną definicję siebie?
I tak jak już pisałam na blogu ArtGrupy - po prostu zdecydowanie lubię być kurą domową !
Jestem z przekonania, wyznania, dobrej woli, zachowań i wykonywanych czynności oraz co najważniejsze z własnego wyboru "kurą
domową" i się tego nie wstydzę:)
Zainspirowałam się tekstem z utworu Marii Peszek "Rosół" . Zresztą uwielbiam teksty Marii Peszek zwłaszcza te z płyty"Maria-Awaria".
Przygotowując temat , pozwoliłam sobie na nepotyzm i zaprosiłam moją kuzynkę Elę z bloga E-love nałogi do wspónej zabawy. Elżbieta stworzyła pierwsze w życiu ATC. Uważam , że jest genialne - zresztą zobaczcie same.
Zapraszam do zapisów na blogu ArtGrupy.
Pozdrawiam marysia
piątek, 6 listopada 2015
Dobra wróżka
Dawno mnie tu nie było. Nie było to spowodowane lenistwem tylko kompletnym brakiem czasu .
W sumie był to dość pracowicie spędzony czas i teraz pora nadrobić zaległości .
Na pierwszy ogień idą ateciaki z bloga ArtGrupy Atc gdzie kończy się wyzwanie ateciakowe
"Dobra wróżka" prowadzone przez Franceskę.
U mnie delikatnie i bardzo osobiście - moja babcia z wielkim sercem i cierpliwością
- nieustająco pomagająca w prawie każdej sytuacji,
spoglądająca na mnie gdzieś z nieba , zza chmur.
Zamiast czarodziejskiej różdżki trzyma w ręce ścierkę - taką zwykłą kuchenną ,
przy pomocy której niejednokrotnie robiła "porządek" z wnuczkami
(a jednorazowo pilnowała nawet pięcioro -sześcioro ).
Trzeba przyznać , że bardziej tą ścierką wymachiwała niż używała.
Ręce ma trochę ubrudzone mąką , bo ciągle coś gotowała często dla 12 osób.
A mojej siostrze w chwili dziecięcej przekory zdarzyło się powiedzieć do babci
- " ty stara czarownico".
Stąd ten pomysł , aby to właśnie babcia była wróżką na atc.
Tęsknię za słodko- sielskim dzieciństwem i babcią.
A ten ateciak poleci do mojej wymiankowej pary , która jest Sylwia.
Kolejne zaległości - ATC , które jest już u Iwony.
"Jak kura pazurem" - to temat wrześniowego wyzwania w ArtGrupie.
W pracy wykorzystałam stare notatki z paskudnym nieczytelnym charakterem pisma, a to skojarzyło mi się jak wyżej.
Pozdrawiam serdecznie - marysia
środa, 26 sierpnia 2015
Tajemniczy ogród
Na blogu ArtGrupy Atc kończy się wyzwanie ateciakowe - "Tajemniczy ogród"
prowadzone przez Boei .
Moje atc poleciało do Denisy.
Atc jest mocno potuszowane, trochę embosingu i stempelków.
Pozdrawiam marysia
piątek, 31 lipca 2015
Notes
Na moim ulubionym forum prowadziłam zajawkę wyzwania, w której nagrodą za odgadnięcie tematu jest ten notes.
Notes zgłaszam też na wyzwanie z motylem na blogu Studio 75.
Co prawda u mnie występuje taka motylo- ważka , ale może uda się zakwalifikować do wyzwania.
Użyłam papierków z kolekcji Splash it !
Pozdrawiam serdecznie - marysia
czwartek, 30 lipca 2015
Nie moja bajka
Nie moja bajka - czyli "Eksplozja kolorów" na blogu ArtGrupy ATC.
Eksplozja kolorów czyli jak dla mnie to prawie "wybuch atomowy kolorów" zrobiona dla Matilde.
Pozdrawiam serdecznie - marysia
wtorek, 28 lipca 2015
Koperta
Na blogu ArtGrupy Atc końcy się wyzwanie w małych formach - "koperty".
Mocno spóźniona zrobiłam kopertę dla Iwony.
Temat potraktowałam dosłownie i wyszła mi koperta "zaadresowana" do Iwony i zamykana na magnes .
Dodałam do tego kartkę
I oczywiście nadawcę:
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze- pozdrawiam marysia
wtorek, 7 lipca 2015
Kwiat jednej nocy
Na blogu artgrupyAtc kolejne wyzwanie- Kwiat jednej nocy.
Nie jestem tak do końca zadowolona z efektu , ale nie mogłam już dłużej zwlekać z wysyłką.
Przez to zamieszanie w moim życiu gdzieś zaginęła też i wena ...
ATC poleciało do Lawendowego Czasu
Dziękuję za odwiedziny - pozdrawiam
marysia
czwartek, 25 czerwca 2015
Parawan
Na blogu artgrupyAtc kolejne wyzwanie - prowadzone przez Lawendowy Czas.
Tym razem robiłyśmy parawan.
Parawan zrobiony z papierków od Kaisercraft . Napisy zrobiłam czarną pastą przez szablon zakupiony na samym początku mojej zabawy z rękodziełem. Właściwie nie wiem po co kupiłam wtedy ten szablon...
W parawanie - w kieszonkach - ukryte są tagi na ewentualne zapiski.
Pozdrawiam serdecznie - marysia
Ps. przepraszam Sylwię za nieopublikowanie komentarza pod poprzednim postem - po prostu omyłkowo kliknęłam "usuń". Tak to jest jak się "klika" w pośpiechu.
wtorek, 16 czerwca 2015
Kartka z gratulacjami
Dzisiaj kartka z gratulacjami z okazji ukończenia studiów z bezpieczeństwa narodowego.
Pozdrawiam - marysia
Pozdrawiam - marysia
wtorek, 2 czerwca 2015
ArtGrupowe zaległości.
Na blogu artgrupyAtc kolejne wyzwania . Pierwsze i jeszcze aktualne to " Baśnie Andersena".
Dla Boei zrobiłam dwie baśnie.
Pierwszą wykonałam w technice pergaminowej, ale trochę potraktowanej "scrapowo".
W tej pracy inspirowałam się ateciakiem , który dostałam parę lat temu od Igi z mojego ulubionego forum. Koronka jest też ze zbiorów forumowych - dostałam taką na pracy od Gosi. Samodzielne wymyślenie koronki jest dla mnie ciągle za trudne - zresztą chyba za mało ćwiczę , a to praktyka czyni mistrza. A na moim forum jest bardzo dużo Mistrzyń.
Drugie Atc też z prostej do odgadnięcia baśni - to złote trafi do Boei.
A tu zaległe do pokazania - "Drzewo" - potraktowane zresztą dość dosłownie i jest po prostu kawałkiem kory brzozy . Poleciało do Blue Niki.
Lecę robić parawanik.
Pozdrawiam serdecznie - marysia
środa, 27 maja 2015
Igielnik
Jestem okropną bałaganiarą i kiedy potrzebuję
igłę to przekopuję cały dom (zresztą dom przekopuję "z okazji" różnych poszukiwań zaginionych rzeczy).
I dlatego na moim ulubionym forum prowadziłam wyzwanie w którym należało wykonać igielnik.
Igielnik
nie taki w formie poduszeczki do wbijania igieł , ale papierowo-
pergaminowy .Wydaje mi się , że taka rzecz po prostu przydasie i będzie bardzo miło wyjmować igły z ozdobnego opakowania, no i mam większe szanse na to ,że będę
miała igły w jednym miejscu. Można było go zrobić samodzielnie od podstaw , albo ozdobić zewnętrzne okładki gotowego igielnika z pasmanterii.
Igielnik mógł być pudełeczkiem na igły lub książeczką, mógł mieć
nawet i poduszeczkę do wbijania igieł .
Obowiązkowe było tylko użycie co najmniej dwóch małych pergaminków . Generalnie im więcej pergaminu tym lepiej.
W igielniku jest sporo kieszonek , zamknięć na magnesy i oczywiście miejsca na igiełki . Nożyczki są również mocowane na magnesie. W sumie niepotrzebnie zrobiłam na nie kieszonkę , bo magnes trzyma bardzo mocno.
Obowiązkowe było tylko użycie co najmniej dwóch małych pergaminków . Generalnie im więcej pergaminu tym lepiej.
W igielniku jest sporo kieszonek , zamknięć na magnesy i oczywiście miejsca na igiełki . Nożyczki są również mocowane na magnesie. W sumie niepotrzebnie zrobiłam na nie kieszonkę , bo magnes trzyma bardzo mocno.
Bazę igielnika zrobiłam na podstawie kursu, w którym brałam udział na Papiorzanym Combrze .
Warsztaty prowadziła Agnieszka z Retro Kraft Shop. Niestety album robiony na tych warsztatach czeka na "wykończenie".
W Katowicach był świetny zlot z cudowną atmosferą i śląską gościnnością . Poznałam osobiście fantastyczne dziewczyny z Artgrupy ATC - Sylwię, Iwonę,Klaudię, Jankę i JaMajkę.
Pozdrawiam serdecznie - marysia
Subskrybuj:
Posty (Atom)